środa, 25 stycznia 2017

Nowe rozdziały #39

Dzisiaj nowe rozdziały przedstawiają:


Fragment rozdziału: Miejsce, do którego Doti zabrała Nariettę okazało się być najbardziej osobliwym spotkaniem towarzyskim, w jakim młoda Tremaine dotychczas miała okazję brać udział. Gdy tylko weszły do środka mieszkania – z zewnątrz wyglądającego zupełnie niepozornie – w jego wnętrzu zaś przebywało mnóstwo kobiet różnego wieku. Blondynka poznawała zarówno uczennice pensji w jednolitych sukienkach, jak i kilka własnych koleżanek, z którymi kończyła swoją edukację. Poza nimi było tylko kilka dojrzałych kobiet, wśród których Nari dostrzegła słynną operową sopranistkę oraz żonę pewnego wpływowego polityka.

Kategoria: Fantastyka, Kryminał
Autor: Alenna



Piorun uderzył w ziemię, pozostawiając na niej ślad, w którym momentalnie zebrała się woda. W pobliżu nie było żadnego drzewa, żadnego schronienia, niczego, co mogłoby odwrócić uwagę boga piorunów. Nie mógł przecież, od tak zrezygnować z rzucania ognistymi oszczepami. Dlaczego miałby to zrobić? Po co? Zapewne na górze jest nudno. Nie ma, co robić, a jedynym zajęciem jest obserwowanie ludzi, którzy z dnia na dzień stają się głupsi, gorsi, bardziej paskudni i odrażający niż poprzedniego dnia. Zło, zepsucie, plugastwo… Wszystko to sprawia, że ziemia wcale nie różni się od piekła. Nie wiele jest różnic. Przynajmniej tak można pomyśleć, kiedy z pięknego słonecznego dnia, wyłania się mrok, niebo zasłania kurtyna czerni, strugi deszczu leją się niczym łzy aniołów, a bóg, w ramach zemsty ciska ogniste gromy.


Sasuke znalazł schronienie w opuszczonym budynku, na którym wisiały kartki z ostrzeżeniem i informacją o dacie rozbiórki. Nadaje się na jedną noc więc, chętnie się tam ulokował. Choć było mu zimno, rozebrał się z mokrych ubrań i rozwiesił je na najbliższych wystających ze ściany elementach. Nie chciał się rozchorować jeszcze bardziej, obecnie i tak ledwo dawał sobie radę, wiedział, że w tej chwili prawdopodobnie zalęga się w nim zapalenie oskrzeli, przecież kilka godzin spędził na chłodzie, w deszczu, zupełnie przemoczony.


Kilka miesięcy później Sasuke miał porządną, dobrze płatną pracę, przytulny i ciepły dach nad głową oraz człowieka, którego tak bardzo polubił, że nie potrafił wyobrazić sobie życia bez niego. Nie tylko dlatego, że to właśnie on uratował mu życie i umożliwił powrót do względnej normalności, lecz przez wzgląd na niego samego. Nie spotkał do tej pory osoby wesołej, przepełnionej radością i pozytywnym myśleniem, kogoś, kto potrafił rozwiązać każdy problem jednym słowem, złagodzić wszystkie smutki i niedogodności jednym promiennym uśmiechem.


- Co chcesz zrobić? – przed wejściem powstrzymała mnie mocno zaciśnięta dłoń na ramieniu. – Znasz ich?
To były słowa mężczyzny, który zatrudnił mnie jako grabarza, na jego zlecenie kopałem ten przeklęty dół.
- Zostaw, muszę tam wejść.

Kategoria: Naruto, Naruto Yaoi
Autor: Aoi Rose



– Tak, Vira. Tak właśnie stwierdzamy, na oko, czy ktoś jest pedofilem, gwałcicielem lub mordercą – odparła z sarkazmem i ruszyła dalej. Na szczęście znajdowały się coraz bliżej celu.
Elvire wzruszyła ramionami, ale po chwili dodała:
– Czy jakimś dziwnym wrogiem podróżników? – podsunęła na pozór znudzonym tonem.

Kategoria: (Low) Fantasy, Fantasy, Przygodowe, Psychologiczne
Autor: Gabsone nene



- Ale Punk, mimo to, jesteś jakiś taki... zbyt szczęśliwy - odparła Tara, podnosząc się z powrotem do pozycji siedzącej.
- No ba, że jestem! - odparł Punk, przeglądając kolekcje płyt muzycznych Becky, raz na jakiś czas zatrzymując się na jakimś bandzie typu Sex Pistols czy Offspring, jak na prawdziwego Punka przystało. - Ukradłem AJ tabletki antykoncepcyjne i podmieniłem je z witaminą C! - Wyznanie Punka było tak zwyrodniałe, że Tara musiała parę razy przepuścić to przez swój umysł, by w to uwierzyć.
- Jesteś idiotą - jęknęła, po czym obróciła się na drugi bok, wciąż próbując zasnąć. Nie miała ochoty wstawać, bo równałoby się to z wcześniejszym lub późniejszym napotkaniem na swojej drodze Ambrose'a i Rollinsa.
- Punk, tak nie wolno! To jest niehumanitarne! Przecież ona może zajść w ciążę! - oburzyła się mocno Eveline.
- Naprawdę? - zironizował Punk. - Myślałem, że zmieni się w różowego smoka i odleci na Marsa z Goldustem na plecach.
- I naprawdę jesteś tak głupi, by nie pomyśleć, że AJ się zorientuje, że łyka witaminki zamiast środków antykoncepcyjnych? - Becky podeszła do sprawy bardziej sceptycznie od strony logicznej, która w kolejnym złotym planie Punka leżała i umierała w agonii.
Punk uśmiechnął się do rudej szelmowsko, po czym popukał się palcem w czoło i ostentacyjnie zaśmiał.

Kategoria: Fanfiction; Wrestling
Autor: Sleepka Ambrose



— No jak to, co teraz? Pain, zadajesz głupie pytania — mruknął Uchiha, wtrącając się w rozmowę. Lidera i jego towarzyszkę to ani trochę nie zaskoczyło, byli przyzwyczajeni do jego nagłego wracania do żywych. — Jeśli przeżyje, to spłaci swój dług wobec mnie, a jeśli nie, to cóż, będę stratny — odparł, wzruszając ramionami.
— Wolałbym jednak, aby się obudziła.
— To nie koncert życzeń.
Pain zamilknął na chwilę, uporczywie wpatrując się w Madarę. Westchnął cicho i powiedział:
— Nie możesz czegoś z tym zrobić?
— Nie mogę. Jedyne, co mogę ci doradzić, to żeby ktoś wlewał w nią czakrę. To zwiększy jej szanse na przeżycie — odpowiedział Madara i wstał. — Poinformuj mnie, jeśli coś się zmieni.

Kategoria: Fanfiction, Naruto
Autor: Midori



Wzięłam od niej nóż i rozcięłam nieco jej policzek. Jęknęła zaraz łapiąc się za ranę. Czekałam tylko, gdy spojrzy na mnie. Wtedy powoli przesunęłam językiem po zakrwawionym ostrzu noża, złowrogo przeszywając ją swoim wzrokiem na wylot. Oblizałam brudne wargi i mlasnęłam cicho, a po chwili splunęłam prosto w twarz „niewiasty”.


– Dave… – nie dokończyła, bo w tym momencie chłopak przysunął się do dziewczyny zbyt blisko i ujął w swoje dłonie jej twarz. Zdezorientowana poczuła nagły przypływ gorąca, rumieńce oraz budzącą się panikę. Nim jednak zdążyła jakkolwiek zareagować, Dave pocałował ją.


– W wieku dorastania odkryłem, że mam w sobie niezwykłe moce. Rozwijałem je i dzięki nim mogłem zemścić się na gwałcicielach i reszty mieszkańców. Potem zniknąłem, nie zostawiając za sobą żadnych śladów. Wyjechałem za granicę. Tu znalazłem ludzi, którzy są podobni do mnie i do ciebie. Ludzi, którzy również przeżyli swoje tragedie wyrządzone przez innych. Co więcej oni też posiadają nadnaturalne zdolności, dzięki czemu mogli zadbać o siebie. Trzymaliśmy się razem, nawzajem sobie pomagając, rozwijając swoje umiejętności. A gdy trzeba było ratowaliśmy tych słabszych przed cierpieniem, ale wiemy, że nie możemy liczyć na zwykłych ludzi. Oni nic nie rozumieją i tylko krzywdzą innych.

Kategoria: (High) Fantasy
Autor: Mari Kim



"Słońce ponownie wschodzi nad horyzontem. Dzieje się tak od zalania dziejów i ani wojna, ani katastrofa naturalna, (...) żaden kryzys, żadna zdrada nie zmienia praw, którymi rządzi się świat". Kath Lewis musi poradzić sobie z odejściem Joysa. Czy wraz z Connem znajdą schronienie przed nadchodzącą wojną? Joys Wood jest ryzykantem i sam postanawia działać. Czy uda mu się odzyskać przychylność przywódcy ruchu oporu? To wszystko przeczytasz w najnowszym rozdziale. Zapraszam!

Kategoria: Science-fiction
Autor: Olga S. Neilwood


Strach prezentuje Rozdział 4

Postawniejszy mężczyzna ponownie odpowiedział mu gromkim śmiechem, wymijając Michaela. Ostatni raz spojrzał na niego przez ramię, a drwina na jego twarzy malowała się nazbyt wyraźnie, by Clifford jej nie zauważył. I doprowadziła go ona do najprawdziwszej pasji, tak samo jak wszystko to, co wydarzyło się w jego życiu do tej pory. Emocje kumulowały się w nim przez tak długo, że nie mógł ich już trzymać, potrzebował dać im ujście, nawet przez tak błahy powód jak ta niby taryfa ulgowa.

Strach prezentuje Rozdział 5

Czuł się samotnie w domu czarnych dusz, jednak wokół niego zawsze było wielu ludzi. Teraz miał być całkiem sam i doskonale wiedział, że może go to doprowadzić do paranoi. Miał ochotę wyrywać sobie włosy z głowy, zdrapać wszystkie strupy ze swojej skóry, krzyczeć aż zedrze gardło, do utraty tchu i jeszcze dłużej. Był tu minutę, może nawet nie całą, a miał ogromną potrzebę rozedrzeć zakurzone powietrze swoim krzykiem.
Brakowało chwili, by zaczął wrzeszczeć, wyrzucać z siebie słowa jak norze, które odbijałyby się od ścian, by echem do niego wrócić. Było tak blisko, już otwierał usta, a milion myśli w jedną sekundę przebiegł przez jego umysł.
I jedna z nich go zaskoczyła. Była tak inna od reszty, tak niecodzienna, że musiał się nad nią zatrzymać.

Kategoria: Fanfiction; 5 Seconds of Summer
Autor: Nathalee xxx


 Mrok prezentuje Chapter 11

Niestety los niezbyt dzisiaj mi sprzyja, gdyż potykam się o krawężnik i uderzam lewą skronią o kostkę brukową. Zaczyna kręcić mi się w głowie. Obraz coraz bardziej się zamazuje. Czyli jednak mnie dopadną. Mają znacznie ułatwione zadanie.
W oddali widzę czyjąś sylwetkę, która zbliża się do mnie szybkim krokiem. Nie jestem w stanie stwierdzić, kim jest, ale i tak nie mam już siły walczyć. W duchu jedynie liczę, że nie jest to żaden z tych bandziorów.
Nieznajomy podnosi mnie i niesie gdzieś. Obraz całkowicie zanika. Ostatnią rzeczą, jaką pamiętam, jest tatuaż z płonącym asem pik na jego ręce, który dostrzegam dzięki światłu księżyca.

Kategoria: Fanfiction; 5 Seconds of Summer, Kryminał, Thriller
Autor: Lex May

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poprzednie Notki