poniedziałek, 21 lipca 2014

Nowe rozdziały #013

Dziś rozdziały prezentują:




[...]
Nagle usłyszeli jakiś odgłos, jakby coś metalowego spadło na podłogę i w ułamku jednej sekundy zaczął spowijać ich szary dym. Czuli jakby coś ich popychało ku sobie, aż w końcu we czwórkę stali bardzo blisko siebie. Po chwili zasłona dymna zaczęła się przerzedzać, a oni ujrzeli kontury trzech postaci. Z początku nie mieli pojęcia kto to jest, lecz po chwili dym całkowicie zniknął, a oni ujrzeli osoby, jakby na wzór zombie. Dziewczyny instynktownie sięgnęły po swoje różdżki, lecz nie było ich na swoim miejscu, ani nigdzie indziej. Chłopacy, widząc co robią ich towarzyszki również chcieli odnaleźć swoje magiczne przedmioty, lecz im się to nie udało. W tym momencie zjawy ukazały swoje dłonie, w których trzymały ich własności.
- I co teraz? - zapytał Marcel lekko drżącym głosem.
- Nie wiem – wyszeptała Rose, rozglądając się za ratunkiem.
[...]

Kategoria bloga: Fanfiction; Harry Potter
Autor bloga: Mała


Kiedy już dotarłam na miejsce z rezygnacją stwierdziłam, iż moje poszukiwania są nadaremne. Jakby zapadł się pod ziemię! - kopnęłam wystający kamień, który poleciał prosto do zatoki, tonąc tak samo jak moja szansa na odzyskanie przyjaciela.

Kategoria bloga: Fanfiction, Fantasy
Autor bloga: ~Lena


Popatrzyłem na Cassandrę, która zesztywniała wpatrywała się nieobecnym wzrokiem w ekran telewizora. Jej twarz nie wyrażała żadnych emocji, ale dziki błysk w oku świadczył o narastającym w niej niepokoju. 
Miałem coś powiedzieć, lecz uniemożliwiło mi to okno zamknięte silnym podmuchem wiatru oraz nagłe zgaśnięcie światła w salonie. Mrok całkowicie ogarnął pomieszczenie, a na zewnątrz rozpętało się istne piekło.

Kategoria bloga: Fantasy
Autor bloga: ~Lena


Patrząc na nią, nie czuł smutku, a raczej zwyczajne przygnębienie – to, które towarzyszyło mu w Drithenii na co dzień. Atrakcyjna kobieta bez szans na normalne życie. Czy było to sprawiedliwe?
A czy świat jest sprawiedliwy?
Dał jej wcześniej jedną ze swoich dawnych peleryn, która nie była zniszczona, ale zdecydowanie na niego za mała. Był lekka i zwiewna, uszyta z dobrego materiału w czasie, kiedy jeszcze o pieniądze nie musiał troszczyć się aż tak bardzo, kiedy zajmował się inną pracą niż znajdowanie cudzych rzeczy na terenie ich własnych posiadłości.
Obserwował, jak zarzuca ją na ramiona i bez słowa otwiera drzwi.
Czy powinien był ją zatrzymać?
Jeszcze długo rozmyślał, wpatrując się w szklankę wody, która stała na stole.
Półpustą. 

Kategoria bloga: Fantasy
Autor bloga: Vessna


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poprzednie Notki