Blog: My little life
Pierwsze wrażenie 4/10
Pierwsza
rzecz, która przykuwa moją uwagę po wejściu na bloga, to... no
właśnie. Nic nie „porywa” mojego wzroku. Moje pierwsze wrażenie
nie jest, niestety, zbyt dobre. Nagłówek to w rzeczywistości
cztery obrazki sklejone w całość, w dodatku prawdopodobnie użyto
do tego Painta. Wygląda to niechlujnie, jakby ktoś to robił na
szybko, byle „by było”. W dodatku ta niejednolitość zdjęć, ich różne odcienie oraz efekty. Reszta szablonu została edytowana w
przy pomocy Bloggera. Łącznie znajdują się tam dwa napisy „My little life”: jeden na rzekomym nagłówku, drugi - systemowy -
trochę wyżej. Zdecydowanie jeden z nich musi zniknąć, jest po
prostu niepotrzebny.
Jeśli
chodzi o nazwę, to ona mi się spodobała. „My little life” w tłumaczeniu na polski oznacza „Moje małe życie”. Od razu można wyczuć, że będzie to pamiętnik, a dodatkowo kojarzy
się z czymś subtelnym, prostym oraz (przynajmniej w moim odczuciu)
słodkim. Czy tak też będzie?
Jednakże
nie zmienia to faktu, iż mam już go (w domyśle tytułu)
po prostu dosyć, ponieważ oprócz nazwy bloga oraz swojej pozycji
na stronie głównej znalazł się on również w linku (pomińmy
fakt, że został napisany przez podwojone „l”). Naprawdę
aż tak go uwielbiasz?
Szata
graficzna 3/10
Jak
już wcześniej wspominałam, nagłówek to nic więcej niż kilka
(amatorsko) połączonych obrazków. Czy tylko mnie przeszkadza fakt,
iż są one takie jasne, wręcz prześwietlone? Oczywiście nie
licząc trzeciego, on najwidoczniej miał sugerować kosmos, albo
został wybrany tylko i wyłącznie z powodu, że był „ładny”.
Rozumiem, to jest pewnego rodzaju pamiętnik, ale nawet i on powinien
jakoś wyglądać. Ja osobiście mając do wyboru to, co można
zastać na blogu, a któryś z szablonów proponowanych nam przez Blogspot, zdecydowanie wybrałabym opcję numer dwa.
Błagający
o zmianę nagłówek oraz podwójny tytuł bloga (jakby było mi go
mało, nie zapominajmy, że znajduje się on także w linku) czyni
blog niezbyt atrakcyjnym. Co dokładniej możesz poprawić? Zamów
szablon w porządnej szabloniarni (np. na ISie (:))). A jeśli już
koniecznie chcesz mieć swój szablon, to masz dwa wyjścia: po
pierwsze możesz wybrać któryś z domyślnych szablonów bloggera -
są naprawdę fajne, proste i jest ich dość duży wybór; a po
drugie wiele ludzi (m. in. na YouTube) pokazuje, jak można samemu
wykonać prosty szablon, więc wystarczy poświęcić chwilę i
powinnaś poradzić sobie sama.
Do
tego dochodzi jeszcze ta czcionka. Spójrzmy prawdzie w oczy - jest
okropna i stanowczo powinna zostać w najbliższym
czasie zmieniona. Oprócz tego nazwy linków umieszczonych po bokach
mieszają się z tłem. Kolejna rzecz do poprawy. Co do reszty, to
raczej nie mam zarzutów. Blog utrzymany w kolorystyce niebieskiej,
stonowanej, całkiem przyjemnej. Nie ma nadmiernej ilości dodatków,
żadnych ankiet, nic niepotrzebnego. Za to oczywiście plus.
Należy
pamiętać, że pierwszym, na co ludzie zwracają uwagę, jest właśnie
szata graficzna. Od tego naprawdę dużo zależy, dlatego zdziwiło
mnie to, że sama prowadząc (czy chociażby udzielając się na
niej, nie jestem do końca pewna) szabloniarnię, posiadasz taką
oprawę na swoim blogu. Ja już powiedziałam, co powinnaś zmienić,
teraz do Ciebie należy decyzja, czy się do moich rad zastosujesz.
Treść
18/60
Ciężko
stwierdzić, czy piszesz ciekawie, ponieważ wszelkie sformułowania,
jakich używasz, są zdecydowanie za krótkie (zdania pojedyncze
nierozwinięte nie zawsze są dobre), a błędy, których popełniasz
naprawdę sporo, dodatkowo przeszkadzają, rozpraszając uwagę
czytelnika. Objętość wszystkich połączonych postów można by
zmieścić na... czterech (może pięciu) stronach Worda. Nie jest to
wiele, przynajmniej jak na 17 notek. Rozumiem, że nie zawsze można się rozpisać
przy którejś z historii, albo jednym z dni, ale bez przesady.
Skutkuje to tym, że w rzeczywistości nie można „wciągnąć” się w czytany tekst oraz wczuć się w emocje przekazywane przez ich
autora.
Zdecydowanie
plusem jest to, że masz w miarę rozwinięte słownictwo, chociaż
nie zawsze poprawnie go używasz. Jest to pamiętnik, co oznacza, że
wpisy powinny pojawiać się w miarę często, lecz na tym blogu
nieznane jest słowo „systematyczność”. Pojawiają się
liczne przerwy np. od września do stycznia (to prawie pół roku,
ktoś może pomyśleć, że blog został opuszczony!). Teraz akurat
ostrzegłaś, że posty nie będą się pojawiać, ale niestety
wcześniej takowej informacji nie zamieściłaś, przez co inni mogli
mieć mieszane odczucia co do tego.
Oceniając
ortografię, interpunkcję i poprawność, brałam pod uwagę
trzy pierwsze oraz trzy ostatnie posty.
Ortografia
3/10
Niestety
posty roją się od błędów. To naprawdę przeszkadza w czytaniu.
Zdecydowanie powinnaś nad tym popracować.
1
grudnia-Gdańsk.
„[...]przypomniałam
sobie że dziś 1 dzień grudnia to już wogle zwarjowałam.”
- w
ogóle, zwariowałam.
Broken
hard
„Na
pierwszy rzut oka było widać ze on
prawie wogle się
tym nie przejmuje.” - że, w
ogóle.
Różowa
gwiazda cz. 1
„Biegałyśmy,
a bańki tak pięknie lśniały w
słońcu.” - powinno być lśniły.
- Oglądałam
film o jakiejś dziewczynie, która nie mogła dotykać
czarnego ogulnie ok... -
powinno być ogólnie.
„Uświadamiam
sobie, że jestem w kosmosie i nakle samolotu
nie ma latam sobie” - nagle.
Interpunkcja
0/10
1
grudnia-Gdańsk.
„1
grudnia-Gdańsk.” - błąd, w tytule nie stawiamy kropki!
„Rano
ok 09:30 gdy wstałam było biało i przypomniałam sobie że dziś
[...]” - przy stosowaniu skrótu od słowa około stawiamy
kropkę (ok.),
przecinek przed słowami: "gdy", "było", "że"
.
Czy
istnieje magia?
„Tak,
wiem może i to trochę głupie pytanie.” - przecinek przed "może".
„Fajnie
by było gdyby jednak istniała[...]” - przecinek przed "gdyby".
Broken
hard
„Wiadomo
było że myślą o czymś smutnym[...]” - przecinek przed "że".
„On
odwracał się na chwilę żeby zamknąć na chwilę oczy.”
- przecinek przed "żeby".
„Ale
jest już nie aktualne niesądzisz” - brak znaku zapytania na
końcu.
„Na
pierwszy rzut oka było widać ze on prawie wogle się tym nie
przejmuje.” - przecinek przed "że".
„Następnego
wieczora też tam szli lecz osobno.” - przecinek przed "lecz".
„Tonąc
w myślach o tym jaki był ich związek[...]” - przecinek przed
"jaki".
„Najbardziej
myślała o tym co takiego zrobiła że to był już koniec.” -
przecinek przed słowami "co" i "że".
„Usiadła
na ławce, na tej samej na której siedzieli wczoraj i w inne
wieczory.” - przecinek przed "na której".
„Jak
wymyśliła tak uczyniła.” - przecinek przed "tak".
Różowa
gwiazda cz. 1
„Mamy
lato więc poszłam[...]” - przecinek przed "więc".
„Po
około pół godziny gdy chciałam przekłuć jedną bańkę...” -
przecinek przed "gdy".
„No
patrz ona nie pęka!” - przecinek przed "ona".
„Myślisz
że to magia?” - przecinek przed "że".
„[...]zasnęłam
w połowie kiedy biegła po polu.” - przecinek przed "kiedy".
„Uświadamiam
sobie, że jestem w kosmosie i nakle samolotu nie ma latam
sobie” - przecinek przed "latam".
„Naglę patrzę
i tam w oddali widnieje różowa gwiazda inna[...]” - przecinek
przed "inna".
Prawy
życia...
„Nie
myślą o tym co wczoraj, co jutro-myślą o tym co TU i TERAZ.” -
przecinki przed "co".
„Nie
spytasz się czy ktoś cię kocha, nie powiesz czego pragniesz w
życiu[...]” - przecinki przed "czy" i "czego".
Poprawność
4/10
1
grudnia-Gdańsk.
„Dziś
1 grudnia 2012r.” - „Dziś jest 1 grudnia 2012 r.”, ew.
„Dzisiejszy dzień - 1 grudnia 2012 r.”.
Czy
istnieje magia?
„Ale ja
zastanawiam się nad tym czasem... Ale nie
myśle o
takiej magi z wyciąganiem królika z kapelusza, ale o
takiej w której są trudne zaklęcia, eliksiry, obrona itp.” -
powtórzenia słowa "ale", myślę.
Broken
hard
„A
oninszli niezwracając
uwagi na mijające minuty i godziny.” - "Oni szli[...]",
ew. należy połączyć to zdanie z poprzednim przy pomocy spójnika
"a".
„Patrzyli
tylko w siebie[...]” - Patrzyli tylko na siebie, błąd rzeczowy.
„On
odwracał się na
chwilę żeby
zamknąć na
chwilę oczy.”
- powtórzenie.
„Oboje
o tym wiedzieli i to właśnie to ich
tak smuciło.” - powtórzenie.
„-
To właśnie na tej ławce siedzieliśmy na naszym pierwszym
spacerze.- Powiedziała[...]”
- błędny zapis dialogu, nie stawiamy kropki, a po pauzie zaczynamy
małą literą: „- To właśnie na tej ławce siedzieliśmy na naszym
pierwszym spacerze - powiedziała[...]”.
„-
Tak, znów masz racje.”
- rację.
„Ale
jest już nie aktualne niesądzisz”
- nie
sądzisz piszemy
osobno.
Prawy
życia...
„Kto
by się nie zgodzi z tym co jest tu wypisane?” - nie
zgodził,
zabrakło literki.
„Naglę patrzę
i tam w oddali widnieje różowa gwiazda inna[...]” - nagle,
literówka.
Dodatki
7/15
Jak
już mówiłam, blog nie zawiera żadnych niepotrzebnych dodatków,
lecz powinniśmy zacząć od tego, że prawie w ogóle ich nie
posiada. Jedynymi "ozdobami" są: lista blogów, link do
profilu, archiwum oraz button ISu (nie działający, gdy na niego
klikniemy, pojawia się komunikat Niestety szukana przez
Ciebie strona w tym blogu nie istnieje). Niektórzy wolą
minimalistyczną formę, drudzy natomiast powiedzą tylko „ubogo” i pewnie dodadzą kolejną niepotrzebną rzecz do swojego bloga. Mnie
się w pewien sposób ta forma podoba, jednakże brakuje chociażby
jakiegokolwiek kontaktu z autorką. Wiem, są komentarze, ale nie
wszystkie sprawy chce się załatwiać za ich pośrednictwem.
Dodatkowe
punkty 0/10
W tym
przypadku nie mam za co rozdawać dodatkowych punktów, a wręcz
przeciwnie. Jednak wolę się powstrzymać, choć to i tak niestety
nie zmieni Twojej oceny, a zapewne już wiesz, co nią będzie.
Mowa
końcowa:
Niestety
Twój blog pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim szata
graficzna. Jest to pierwszy minus, który automatycznie wywołuje
negatywne odczucia; czcionka, podwójny napis, niestaranny nagłówek.
Po drugie, sama treść postów - nad tym musisz sporo popracować.
Popełniasz strasznie dużo błędów, przede wszystkim
ortograficznych.Tylko
nie zniechęcaj się! Pamiętaj, człowiek uczy się na błędach
całe życie, a lepiej jest od razu wiedzieć, co się robi źle i już
na początku nauczyć się tego poprawnie. Widać, że lubisz pisać,
masz do tego chęci, więc korzystaj z tego póki możesz.
Ocena
końcowa: 32 punkty - siadaj, jedynka!
Hej, od pewnego czasu przeglądam wasze oceny i muszę przyznać, że wasza szczerość i bezpośredniość robi wrażenie. Trochę mnie czasem wręcz przerażają :D. Tak czy inaczej dawno nie spotkałam się z tak porządnymi ocenami, wyrazy uznania! ;)
OdpowiedzUsuń