wtorek, 31 marca 2015

„Bóg (nie) umarł” - Recenzujemy


 Gatunek: Dramat
Rok produkcji: 2013/2014
  Data premiery z granicą: 21 marca 2014
  Data premiery w Polsce: 6 marca 2015
  Kraj produkcji: USA
  Język oryginału: Angielski
  Czas trwania: 112 min. (1 godz. 52 min.)
  Reżyseria: Harold Cronk
  Scenariusz: Hunter Dennis, Chuck Konzelman, Cary Solomon
  Budżet: $62 630 732
  Kontynuacja: -


Fabuła (wg kina Helios):
Josh rozpoczyna studia na jednej z amerykańskich uczelni. W pierwszym semestrze trafia na zajęcia z filozofii prowadzone przez fanatycznego ateistę, profesora Radissona. Wykładowca już na pierwszych zajęciach każe studentom napisać na kartce słynne zdanie Friedricha Nietzschego: „Bóg umarł”, i złożyć pod nim podpis. Ci, którzy tego nie zrobią, mogą zrezygnować z zajęć lub... udowodnić, że Nietzsche się mylił. Z całej grupy pierwszorocznych studentów wyzwanie podejmuje tylko Josh. Ma czas do końca semestru, by przekonać słynnego wykładowcę i resztę studentów, że Bóg jednak istnieje. Rozpoczyna się pasjonujący spór, który elektryzuje całą uczelnianą społeczność i sprawia, że odmienia się życie wielu osób...

Moja opinia:
Miałam ostatnio ochotę iść do kina, jednak z mamą nie mogłyśmy znaleźć nic godnego zainteresowania. Po wejściu na stronę kina Helios znalazłyśmy informację o premierze filmu „Bóg (nie) umarł”. Z jednej strony dlatego, że jestem chrześcijanką, a z drugiej ze zwykłej ciekawości stwierdziłam, iż wybiorę się na niego.
Film jest całkiem ciekawy i wciągający. Podczas seansu śledzimy losy paru osób - urozmaica to trochę akcję. Film zdecydowanie powstał na realiach amerykańskich, gdyż w naszym kraju raczej nie zdarzyłoby się, aby cała klasa studentów nie wierzyła w Boga. Jednak znajduje się w tym filmie wszystko, co powinno: wątek miłosny, wzruszające momenty, akcja, jej zaskakujący zwrot i oczywiście trochę śmiechu. Mnie osobiście trochę nie spodobało się zakończenie, ale to tylko moje odczucia.
Zdziwiło mnie natomiast, że film został puszczony nie we wszystkich kinach, choć w sumie czasami to się zdarza.
Polecam go nie tylko wierzącym w Boga, ale i tym o innych wyznaniach. Wydaje mi się, że daje on do myślenia.

Moja ocena:
Zdecydowanie polecam! 8/10

Recenzję napisała: Big-Milka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Poprzednie Notki